SmartFade ML - subiektywna opinia

Post jest nawiązaniem do pytania kolegi Dawida odnośnie pracy na owej konsolecie.

Mam przyjemność robić na niej sztuki już blisko rok. Przez ten czas wgrywałem już z 6 rodzai nowego softu, które wnosiły dużo nowości i sprawiały że praca na niej stawała się coraz przyjemniejsza. Wśród wielu zalet ma ona kilka wad, które skutecznie psują zabawę przy programowaniu show.

1 - Biblioteki, które znajdują się w stole mogą zawierać błędy, a niemożliwa jest ich edycja. Oczywiście istnieje możliwość stworzenia na szybko urządzenia od podstaw ( na stole ) lecz przy braku instrukcji jest to dosyć czasochłonne. Miałem taki przypadek, że zamiast sprawdzonych 700 ROBE dostałem dwa BEAMY 300 i okazało się że mogę włączyć tylko żarówkę ) to i tak dużo ) i poruszać główką. Nie mogłem nawet głupiej ostrości ustawić. Teraz zostało to już naprawione.

2 -Bardzo irytuje mnie, że nie ma funkcji OFFSET dla parametrów innych niż RUCHU i KOLORU. Tzn gdy wybieram sobie jakiś ruch na kilku głowach to one kręcą się synchronicznie. Wciskam funkcję OFFSET, wybieram na ile urządzeń ma się podzielić i już główki mijają się z zadanym przesunięciem w fazie. Tak samo jest z kolorami np: w parach ledowych. Klikam OFFSET i zamiast synchronicznych zmian kolorów mam piękną tęczę.
No dobra ale co z resztą parametrów "LINIOWYCH" Otóż żeby zrobić random strobo na kilku głowach, to muszę zrobić chase z różnymi parametrami kanału strobo. Oczywiście istnieje możliwość kliknięcia przycisku EFEKTÓW LINIOWYCH w którym znajdę funkcję STROBO ale w ten sposób głowy będą błyskały synchronicznie - nie uda się włączyć funkcji OFFSET. Niby prosta rzecz - dopisanie paru linijek kodu - a tak umiliło by życie osobom pracującym na tej konsoli.

3 - Bardzo irytującą rzeczą jest to, iż konsola podczas zapisywania scen, prawie zawsze dopisuje sobie wartości, które nie zostały nawet ruszone.
Na przykład: Chcę mieć na pierwszym suwaku DIMMER wszystkich głów - niby proste - wybieram urządzenia -> podnoszę suwak odpowiedzialny za parametr INTENSITY i klikam na REC SEL - Konsoleta powinna zapisać tylko te parametry, które wybrałem - czyli INTENSITY. Tak się jednak nie dzieje. Gdy podglądam później parametry danej sceny, okazuje się że konsoleta faktycznie zapisała parametr INTENSITY na 100% ale dopisała przy reszcie parametrów 0%. Efektów można się domyślić - po podniesieniu suwaka intensywność wyniesie 100% lecz zostaną wyzerowane wszystkie wcześniejsze parametry ze sceny poprzedniej. Ja te parametry usuwam z poziomu laptopa - kasując warość po wartości z komórek parametrów sceny. Tak nie powinno być!

Jak sobie coś jeszcze przypomnę to dopiszę to w tym wątku