Odp: Lightmaxx by FAME czyli LEDBAR + Pilot 3000 i niewyjaśnione mruganie.
hmmmm też sprawdzę w tyg. jak zachowują się pod lightjockeyem przez splitter.
długo ich używasz? bo u nas pracują około pół roku i poza problemami ze wstrząsami (jedna sztuka porozłączała się w środku, pomimo że jeżdżą w casie) nie ma większych problemów z nimi.
ogólnie muszę przyznać że LIGHTMAXX nie najgorzej sobie radzi. Używamy też tej firmy około 40 Parów 64 led i zauważyłem zasadę że jeśli po wyjęciu z pudełka nie sypie się to już raczej pracuje...ktoś może miał szansę na porównanie Ledbara LIGHTMAXXA i XEOSA? zewnętrznie nie różnią się za bardzo, a patrząc na zdjęcia pokazujące ich pracę w sieci działają podobnie...
pozdrowienia
Jakiś czas już je mamy ale przez te problemy ze sterowaniem używaliśmy ich tylko jako stałe podświetlenie typu korytarz w hotelu czy coś w tym stylu. Walczę z nimi żeby mieć nad nimi jakąś władze teraz i faktycznie jak pójdzie ze splittera to będę wniebowzięty . Innego sprzętu tej firmy nie mamy jak na razie ale kto wie co nowego na magazyn wjedzie .
Yes, I don't