scena plenerowa (Strona 1 z 2)

??? nie lepiej kupić zadaszenie dla miasta z alustage czy lumexu?? 10x8x7 lub 12x10x8 + podłoga?

Będzie to uniwersalne i z możliwością postawienia tu i tam.  150 tys netto koszt zadaszenia z podestami. Dla Bełchatowa to chyba j mały wydatek. A koszt budowy wyjdzie z 50-70 tys i nie będzie to uniwersalne.

Ostatnio edytowany przez vandj (2010-12-02 14:00:30)

Myślę że "uniwersalne", które można postawić "to tu, to tam" zbyt łatwo się "rozpłynie" i nie "wypłynie" z powrotem. Może przesadzam, ale to też trzeba rozważyć.

Druga sprawa to wygląd i widoczność z większych odległości.
4,3 metra wysokości od powierzchni sceny to trochę jak sceny we wnętrzach. Czy to dużo czy mało to chyba kwestia proporcji między wysokością tego "proscenium" a wielkością pleneru i spodziewanych tłumów. Jak gościnnie przyjedzie coś mocniejszego do świecenia, to na tych 4,3 metra - używając metafory - "nawet nóg nie wyprostuje".

Od strony szczegółów wykonania, przepisów i warunków się nie wypowiem.

5 -5.5 okna sceny  juz jest ok ..pomyśl o gotowych miejscach tzw; punktach do podwieszania krat ...  tak by można zrobić kilka kresek z kraty  jedna przed drugą , po bokach itp
co do sceny z drewna hmm u nas w parku spółdzielnia zrobiła całą scenę z drewna ... nie wytrzymało to nawet pół roku jacyś debile któregoś wieczoru podpalili scenkę ... wiec może warto pomyśleć o jakiejś alternatywie ..

4,5 m nisko, ale nie najgorzej. Pomyśl o tym żeby dach wychodził znacznie poza obrys sceny. Jak ktoś ma Wysiwyg-a niech pacnie na prędce wizualizacje terenu 50x50 ze sceną 4,5x12x10

4,5 metra to tragicznie nisko...
Popatrzcie na taki aspekt jak
4,5 metra to nasza wysokość całkowita
1,20 cm - Podest
0,40 cm kostrukcja quadro
0,50 cm wyciągarka z zawiesiem
suma to 210cm
450 -210 = 240 cm
do tego wyskość małej głowy (mac 250) to 58cm
wychodzi nam 182 cm wysokości okna sceny
Generalnie ja jestem przeciwny stawianiu tego typu konstrukcji bo są totalnie niedostosowane do warunków rentalowych. Generalnie swego czasu miasto Gliwice postawiło sobie scene na placu krakowskim (coponiektórzy na forum napewno pamiętają) i była to typowa scena stacjonarna bez sensu, żeby cokolwiek na niej zrobić trzeba się było niezle napocić. Generalnie ja sugerowałbym wam zrobić coś takiego jak Rzeszów. Betonowy cokół wylany na 120cm do niego przymocowane słupy i normalny dach sceniczny. Chcesz zrobić małą imprezę robisz chcesz zrobić duża też idealne. Nie ma potrzeby wożenia krat, wyciagarek itp. wszystko jest na miejscu. Robicie rozdanie nagród meczu koszykówki do lat 13 wieszacie dwa halopaki, stawiacie nagłośnienie podnosicie scene na 4m od podestów i gra muzyka. Robicie dni miasta jedziecie sceną do góry i rental ma sie gdzie powiesić przez co miasto oszczędza pare tysięcy na scenie.

Moim zdaniem budowanie :stacjonarnej sceny, niskiej, zapewne małoobciążalnej to naprawde bezsensowne wyrzucanie do śmieci pieniędzy podatników.

Zaraz, coś tu się namieszało.
Było na początku że łączna wysokość to 5,5 ze sceną 1,2, czyli okno sceny 4,3.
Teraz rozprawa się zrobiła, że to niby łączna wysokość rzędu 4,5 i od tego odejmowanie wysokości sceny.
To jaka wersja w końcu?

Ostatnio edytowany przez KacperP (2010-12-03 09:29:45)

Wersja wyższa.
Już bart_krk podał że okno powinno mieć około 5-5,5 m Wyliczenia kija pokazują że jest około 4 metrów, wtedy całość by grała.
Kiju ma rację. Temat podnoszonego dachu jest wart przemyślenia ale nie ja decyduję (mogę tylko mocno walczyć o swoje). Poza tym wszystkie uwagi uwzględniłem już wcześniej - dach ma mieć okap wystający z przodu i z boków (z tyłu jest ściana budynku z zapleczem), kanał do pyty, energia odpowiednia - osobne skrzynki dla światła i dźwięku, dach o nośności 2 tony.

Na pewno jako pokrycie sceny nie może być beton - jak przyjdzie zatańczyć zespołom ludowym to sobie więzadła pozrywają.

Ostatnio edytowany przez początkujący p. Światełko (2010-12-03 11:07:55)