1

Temat: Koncerty jazzowe

Mam takie pytanko.
Jestem świetlikiem jakies pol roku i mam taki maly probleb o oile chodzi o oswietlenie koncertow z mozyka rockowa i ogolnie szybka to niemam z tym problemu (no moze jedynie mala ilos głów big_smile) to jezeli chodzi o oswietlenie koncertow z muzyka spokojna na Jazz to zaczyna sie problem bo zawsze gadaja ze gobo nie pasuje tylko swiatlo statale itd itp wiec co mam zrobic jakie kolory ze soba mieszac i czy naprawde gobo i inne ruchome sprawy nie pasuja do tego typu muzyki a moze jakies inne propozycje ciekawych rozwiazan
Z góry dzieki

2

Odp: Koncerty jazzowe

Koncerty jazzowe dosyć często świeci się w 3 kolorach: pomarańczowy, czerwony, biały. Ja tak świece bardzo często koncerty jazzowe i fajnie to wygląda pod warunkiem że fajnie sie poustawia reflektory. Na takich koncertach to i sobie człowiek konwencjonalnym oswietleniem fajnie człowiek poradzi tylko kreatywność. Jeśli chodzi o głowy to np: zapalić pary na pomarańczowo i puscić białe wiązki światła, lub gobo tak aby tych promieni było dużo. Najlepiej jak się ma jeszcze hazer po to aby stworzyć mgiełke, aby wiązka była bardziej widoczna.
Ja bym się naprawdę nie upierał na światłach automatycznych. Naprawde fajnie można zrobić takie światło na 12-16 parach 6 profilach i paru PC.

3

Odp: Koncerty jazzowe

Jazz ze hej.
Zerknij: http://ada.szczudlo.net/?p=p_33&sNa … a-Project-

Michał Bystrzycki
--------------------

4

Odp: Koncerty jazzowe

TRollu!!!
Jazz to może być odjazzd:)
Możesz naprawdę robić, co Ci się żywnie podoba. Po prostu po pierwsze: zapytaj muzyków, czy korzystają z nut. Jak tak, to poświęc jeden obwód na bezpiecznym, ustalonym na próbie poziomie z chćby Parem 56 na jednego muzyka. to na biało, lub coś z cto/ctb żeby nie męczyli się a jak mają kolorowe notatki to w kolorkach mogą się zgubić. Jak nie potrzebują nut, to na pewno MUSZĄ się dobrze nawzajem widzieć. Jeśli zadbasz o ich komfort, to postaw sobie coś ciekawego na tle, na dekorze, nawet miękko kolory z przodu, miej jakieś fajne kontry na np solówki. Kolory to sobie wymyslaj jak posłuchasz ich na próbie. Zgadzam się z Dawidem, że nie masz obowiązku używać urządzeń inteligentnych. Na pewno czeka Cię wysiłek inteligencji:) Nie wyzłośliwiam się, naprawdę, trzeba bardzo słuchać. Jazz to wolność, oni grają co chcą, improwizują, czasem to jest szaleństwo po random strobo, czasem grają jakies gęste podziały i zasuwają coś takiego, ze można się pogubić kiedy był temat i jaka to część i kiedy się to wreszcie skończy. Światło bardzo rzadko może predestynować do roli równorzędnej w koncercie. Słuchacze to często inni muzycy i bardzo chcą widzieć, jak ci na scenie śmigają i mają za złe, że obrazek piękny, ale rąk muzykom nie widać. Używanie urządzeń wiąże się z powściąganiem fantazji realizatorskiej. Jak zasuniesz Stańce shaking gobo z kwiatkiem, to będzie to kwiatek u kożucha;) JEst coś fajnego w tym, że światło "techniczne" pozostawiasz nieruchome, a bawisz się całą resztą - tłem, przestrzałami, kontrą. Ja tak się czasem skupiałam na interesujących zmianach o niewielkiej dynamice, że zapominałam o tych nutkach i położyło sie to cieniem na niektórych relacjach z jazzmanami..
Jest niezła zabawa też w zmiany niezauważalne - na przykład płynny chase o bardzo małej częstotliwości może być fajny. Jak dym, to hazer, bezwzględnie. Pomyśl może o parach led. w takich raczej kameralnych klimatach sprawdzają się świetnie. po prostu pomyśl o świetle inaczej, to nie grzech nie zmienić nic w jednym kawałku, jeżeli nie jesteś pewien zmian w utworze.
Poza tym, jak Ci się trafi takie Motion Trio, to przygotuj się na potężne wyzwanie i dużo spektakularnych efektów. I z całego serca życzę Ci współpracy z Joachimem Menclem. Od niego nauczyłam się najwięcej. Bardzo mądry i otwarty człowiek, wspaniały muzyk.
Jazz jest zagadnieniem rozmiarów niemałego oceanu. Nie ma reguł, to jest banda indywidualistów, dobrze jest po prostu porozmawiać z nimi przed koncertem nie o świetle, tylko ich muzyce. Jak zaczniesz rozumieć, nauczysz się słuchać i przewidywać, co się może stać, to będziesz czerpał naprawdę ogromną przyjemność ze świecenia. Mi takie wsłuchiwanie się zajęło kilka miesięcy, ale bardzo warto. To są naprawdę interesujący ludzie.
Powodzenia i pozdrowienia:)

5

Odp: Koncerty jazzowe

Powiem że koncerty jazzow bardzo lubie świecić bo często mam styczność z imprezami które nie mają budżetu no i mam pare parów do dyspozycji, z dwa, trzy profile,i może z dwa, trzy PC, to muzyka jazzowa jest chyba jedyną którą można ładnie zaświecić z fajnym efektem przy takim sprzęcie. Ostatnio świeciłem koncert muzyki eksperymentalnej i myślałem że się powiesze bo wogóle nie wiedziałem co robić i zrobiłem jak reżyser powiedział cały czas białe tak aby nuty widzieli.

6

Odp: Koncerty jazzowe

Dawid napisał/a:

Powiem że koncerty jazzow bardzo lubie świecić bo często mam styczność z imprezami które nie mają budżetu no i mam pare parów do dyspozycji, z dwa, trzy profile,i może z dwa, trzy PC, to muzyka jazzowa jest chyba jedyną którą można ładnie zaświecić z fajnym efektem przy takim sprzęcie. Ostatnio świeciłem koncert muzyki eksperymentalnej i myślałem że się powiesze bo wogóle nie wiedziałem co robić i zrobiłem jak reżyser powiedział cały czas białe tak aby nuty widzieli.

: ) !

Michał Bystrzycki
--------------------

7

Odp: Koncerty jazzowe

Tak tak... ,wszystko sie zgadza , jeśli operator słucha ,.co muzycy grają.
Ada postawiła kilka konkretnych słów, o które rozbić potrafiłby się tylko ślepiec.
Zaufaj drogi TROLLU..
Praca operatora to wyzwanie dla ,sił fizycznych,  wiedzy, kreatywności..
I naprawdę nie przejmuj się brakiem ruchomych głów.Ci wszyscy twoi fatalni towarzysze broni świecą tymi głowami PO GOLONKACH.
Ty świeć po muzykach..,tym co masz dostępne aktualnie, na scenie...i w głowie,-własnej..
FADER DO GÓRY I NIE SMUĆ SIĘ.

Vari-Czub.Chirurgia oświetlenia scenicznego wraz z dyslekcją i czystym strumieniem świadomości,wraz z fizycznością pracy,i ochota do tworzenia.Wraz ze wszystkim co związane ze światłem..,i jeszcze pewne przemyślenia.

8

Odp: Koncerty jazzowe

MIły Łukaszu:)
choć nie ma co tak pomstowac na golonki.. popatrz, jak ładnie po stołach Pan Krzyżak poświecił. Szacun:)