Forum Oświetlenia Scenicznego - Elwolight
forum techników i realiztorów światła
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Panowie i Panie....ostatnio uczestniczyłem w pewnej dyskusji na temat niewdzięcznych zawodów....i usłyszałem że zawód "świetlika" też jest niewdzięczny!A to dlatego że jak Dj zagra imprezę to zawsze mu ktoś podziękuje a to za dobrą muzę a to tak z grzeczności.Jak konferansjer skończy swoje pitu pitu też mu ktoś zawsze podziękuje....a świetlik to co??
Jak wy podchodzicie do tego?
Czy też macie takie wrażenie?
Ja nawet mam tego dość... czasem... Że jak się nie potrafisz przylansować to twoja pracę dostrzegają wtedy jak zgaśnie i jest awaria.
To prawda.
Może dlatego, że najciemniej jest pod latarnią? 
Pewien wpływ może mieć też fakt niestnienia zawodu oświetleniowca..
No i zorientowanie w rzeczywistości osób odpowiedzialnych za imprezę.
Jeśli taka osoba zdaje sobie sprawę z tego co robimy, to zdarza się usłyszeć "dziękuję".
Niestety nie dzieje się tak często.
Wdzięczność? Za co?
"Przecież to się samo do robi do muzyki!" - z takimi "rewelacjami" potrafią do nas ludzie przychodzić.
haha no i najlepsze są jeszcze akcje gdy ludzie Cie mylą np. z djem i przychodzą poprosic o jakas piosenke 
haha no i najlepsze są jeszcze akcje gdy ludzie Cie mylą np. z djem i przychodzą poprosic o jakas piosenke
Na scenie gra np.... Kombii, a ktoś podchodzi z żądaniem, aby zagrał Bayer Full. A ty masz wcisnąć kilka klawiszy i "zmienić płytę" 
Tak tak czasem trzeba zmienić repertuar=D
Ale i tak raz miałem taką sytuacje gdy przyszedł do mnie facet i zapytał się mnie czy ja obsługuje te "lampy"?
Na co ja mu odpowiedziałem że tak (myśląc że będzie jakaś pochwała lub właśnie słowo dziękuje)
A on do mnie z mordą że mam te lampy poustawiać tak żeby mu po oczach nie świeciło!!!!
Qrwa jak ja to usłyszałem to aż przysiadłem....brak światła na parkiecie bo facetowi po gałach świeci!!!!!:P
HEHE ja kilka razy miałem sytłacje : podchodzi do mnie koleszka i mało słychać gitary i mówi daj jej więcej , heh wiec ok podnoszę jakiś tam suwaczek i pytam szanownego dobrze słyszącego pana czy teraz jest ok ??? on z zadowoleniem kiwa głową ze tak , teraz zajebiście 
:) nie ma jak podświadomość często artyści dziękują "akustykom z niebieskiego namiotu przed sceną" zapominając o oświetleniu itp ale czasem dziękują , nie raz ktoś podchodził i pytał czy to tak wszystko z ręki się świeci i co i jak ??? to mile
AAA pamiętasz Michał sztukę w chyba w Szczakowej , i pana liczącego pary : 2 , 4 , 6 , 8 , 8-iem kur..a garnków , 8 kur..a pierd....ych garnków ..:) hehe a wcześniej melanż pływanie w jeziorku sielanka do dziś tego Pana spotykam czasem na sztukach i chyba udaje ze mnie nie pamięta
Co do podświadomości to pewien akustyk mi kiedyś opowiadał jak gość wziął kartonik średniej wielkości przykleił do niego kawałek plastiku który podobny był do blaszki....zrobił na tym dosłownie 4 suwaczki i 2 przyciski....i jak ktoś mu się pluł że coś nie tak z dźwiękiem to przesuwał coś w swym MAGICZNYM sprzęcie i zawsze wychodziło super!:-)
A co do pytania się co i jak to kiedyś pewna pani z agencji artystycznej wachlowała mnie przez 3 godziny....więc wtedy to już nie było miłe!
może ta Pani nie tylko chciała się dowiedzieć jak świecisz :P
Heh!
Z tego co pamiętam to wdrażała się w prace....to była jej pierwsza impreza i chciała się dowiedzieć co i jak....chociaż może.....
haha tak tak 
z sensejem to kazdy chce zdjecie hehe moze to dlatego pani sprzataczka zatrzasneła sie z nami w windzie haha chociaz ja to nie miło wspominam
Oj raz się laska chciała fotografować i już afera!
Może jeszcze ze mnie jakiegoś playboy'a zrobicie??
Nie bójmy się tego słowa - "oświetleniowcy mają prze******".. starają się i pocą, zasuwając przez nawet parenaście godzin aby światło było ustawione perfekcyjnie. A tu na sam koniec imprezy a to DJ dostanie piwo od gościa bo niby dobrze gra, a to akustyk dostanie pochwałę itp. tylko nie MY. To jest bardziej niż irytujące! Czasem zdarzy się, że po koncercie artysta podziękuje swojej ekipie, akustykowi czy świetlikowi. Jest to miłe ale czasem wydaje mi się że robione jest to pod publikę. Oczywiście nie zawsze i można tu polemizować. Światło zauważą tylko ludzie z branży - czyli zboki tacy jak my I po sztuce raczej tylko my mamy z siebie satysfakcje z dobrze zrobionej sztuki.
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
[ Wygenerowano w 0.027 sekund, wykonano 8 zapytań ]