1

(20 odpowiedzi, napisanych Oświetlenie inteligentne)

Szanowny Janku.
Rzeczywiście, prawdą jest, iż każdy swietlik ma prawo, a co najważniejsze możliwość  własnego wyboru  - Martin czy Robe. Kiedyś tak nie było - na rynku były tylko Martin-y, a co szczęśliwsi mieli przyjemność pracować na Clay Pack-ach. Tak jak ze stołami - polscy oświetleniowcy dzielą się przecież na "sparkowców" i "avolajtowców". Inne stoły to czarna magia. Już SGM to najgorsze co może być (REGIA 2048 też?).Każdy inny stół na imprezie wywołuje u nich drżenie rąk ,migotanie przedsionków, a poziom złośliwości względem ludzi sięga zenitu.
Wiekszość ludzi z branży powie dzisiaj, iż te dwie marki są bardzo dobre i  można je śmiało stosować zamiennie. Odnoszę jednak wrażenie - może się mylę - iż  Ty jesteś zwolennikiem sprzetu, którego dystrybutorem jest pewna warszawska firma , zaś towary innych dustrybutorów na dzien dobry są "be" (Robe, Avo itd). Czyżby względy rodzinne? Reklama dźwignią handlu! Oczywiście masz do tego prawo, nikt Tobie tego nie odbiera,na szczęście w Polsce za pracę na ROBE nie trafia się na krzesło elektryczne (wówczas nie byłoby tego posta:). Przypomnę Tobie pewną ciekawostkę.Firma Robe chyba nie jest chyba aż taka zła, wszak gdy ja wystawiałem światło (10 x Robe 250 XT)na koncert pewnego polskiego artysty , a Ty świeciłeś, wszystko było w porzadku. Po zakonczonej sztuce mówiłeś, iż fajnie Ci się świeciło,dziekowałeś mi za współpracę. To o co w tym wszystkim chodzi???
Mam nadzieję, iż nie obraziłem Ciebie. Nie taki był mój zamiar. Myślę, że gdy znowu sie spotkamy na jakiejś sztuce nie dojdzie do rękoczynów:)
Pozdrawiam wszystkich, tych którzy świecą na Martinach, Robe, SGM-ach, Futurelach, Coemarach i głowach wyprodukowanych w kraju gospodarzy olimpiady.Róbcie swoje i nie dajcie sie zwariować.

2

(27 odpowiedzi, napisanych Sterowanie)

Mam następującą kwestię. Jestem posiadaczem stołów SGM-a, ale dla wiekszości swietlików w kraju to czarna magia. Chciałbym kupić taki stół, aby spełniać w tej kwestii ridery. Przymierzam się więc do zakupu "jedynie słusznych" w Polsce sterowników - Avolites lub Compulite. Waham sie pomiędzy Sparkiem a Avo Tiger. Pierwszy jest co prawda klasykiem, lecz to juz nie jest najnowoczesniejsza konstrukcja i trzeba dodatkowo wozić ze soba małą Alfę do obsługi parów itd.. Drugi natomiast jest nowym urzadzenie (okrojony Avo 2008) i nie wiadomo jak zostanie przyjety przez oswietleniowców, czy wejdzie na ridery. Jego atutem jest za to niższa od poprzednika cena.
Jakiego mam dokonać zakupu? Proszę o rady (ale bez kozaczenia). A może ktoś ma do sprzedania używanego Sparka (Tigera jeszcze nikt nie ma, w Polsce pojawi sie dopiero pod koniec lutego)
Serdecznie pozdrawiam
Pawlik

3

(50 odpowiedzi, napisanych Sterowanie)

Szczypior już  nie jest swietlikiem "Braci" (przynajmniej tak było w czerwcu), lecz technicznym od dźwieku (gitary). Rzeczywiście zna SGM-a - kiedyś świecił w zespole Ira. Całkiem sympatyczny człowiek. Pokazał mi kilka ciekawych rzeczy na SGM-ie. Niestety o obecym świetliku tego zespołu nie moge tego powiedzieć. Niestety szanowny "Trollu" będąc oświetleniowcami w różnych firmach któtre dostarczają sprzęt na poszczególne imprezy, jesteśmy skazani na świetlików przyjeżdżających z różnymi zespołami - tych lepszych i sympatycznejszych jak i również na tych "innych".
Pozdrawiam

4

(50 odpowiedzi, napisanych Sterowanie)

Jestem posiadaczem SGM-a 24 i nie narzekam. Ma sporo możliwości , no i kosztuje ok. 8 tys. a nie prawie 40 tys jak Spark 4D cz inny AVO. Zgadzam się, iż na tym stole można zagrać fajne sztuki. Jest jednak jeden warunek - po prostu trzeba go znać. A tymczasem gdy na sztukę przyjeżdża znany zespół ze swoim świetlikiem, który strojąc fochy ostentacyjnie oświadcza , że pracuje tylko na zawodowych stołach, snuje opowieści jakie to on imprezy zaświecił, że zna i pracuje tylko na zawodowych stołach, avo lub spark, że trzeba mu  zaprogramować SGM-a od A do Z, a potem gdy stęka i wzdychaj okazuje sie, iż świeci jak "młody",   to przyznam chce mi sie śmiać.
( sorry - świetlik zespołu IRA okazał sie zawodowcem. Zwykle świeci na AVO, ale na SGM-e sobie poradził. Zaświecił naprawdę fajnie - a miał do dyspozycji "tylko" 10 głów).
Nie każdy musi znać każdy stół. Jest jednak jedna zasada. Pracując w jednej branży traktujmy sie nawzajem poważnie, ci bardziej doświadczeni i poczatkujący. Nie ma ludzi idealnych - a już na pewno wśród świetlików:)