Witam Szanownych Forumowiczów. Pytanie moje być może lub prawie na pewno wywyoła uśmiech u niejednego z Was ale...każdy kiedyś czegoś nie wiedział
W teorii niby wszystko jest zrozumiałe- reflektor prowadzący i jdo przodu! Schody zaczynają sie gdy do wykorzystania są tylko PARy 56/64. Ile razy bym ich nie ustawiał i nie kombinował, zawsze ktoś narzekał że po oczach świeci. Wyciszanie światła na dimmerze nic nie daje bo traci ono na jasności.
Czym na normalnej dużej scenie załątwia sie taką sprawę?
Wydaje mi sie że znam zastosowanie fresneli i gdybym tylko takowe posiadał użyłbym ich właśnie do tego zamiast PARów. Czy może w takim wypadku używa się PC lub profili?
Dokładnego zastosowanie tych dwóch ostatnich nie pojmuję, choć coś tam świta(wiadomo profil to profil .
Dodam że zdarza mi się obsługiwać małe sceny a co za tym idzie miejsca jest równie mało. 4 statywy to wszystko czym wtedy dysponuję.
Bardzo proszę o krótką lekcję:)
P.S Czy ktoś mógłby ewentualnie rozjaśnić mi jeszcze magiczny skrót ACL?